sobota, 3 grudnia 2016

Praca nad kropkowym portretem w toku...



Kolejne etapy malowania portretu techniką "dotpainting". Jeszcze daleka droga przede mną ale już powoli zaczynam widzieć efekty stawiania miliona kropek na dużym pustym płótnie. Na razie wygląda to na wirus ospy wietrznej ale mam nadzieję, że wkrótce nastąpi cudowne ozdrowienie 😃Ciekawe jaki będzie finał tej pracy...? Pozdrawiam wszystkich lubiących moje kropki  💗





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz